Jak zbierać feedback

photo of bulb artwork

Pracując w korporacji, ale też w mniejszych firmach, warto od czasu do czasu zebrać o sobie feedback. Według mnie dobrze jest wiedzieć co o mojej pracy myślą inni. Nie chodzi tu o moje cechy osobowościowe, ale przede wszystkim o to czy dostarczam to czego się ode mnie oczekuje.

Dlatego przynajmniej raz w roku robię dość chyba popularne badanie 360 stopni. Istnieje też krótsza wersja 180. Pytania w tym badaniu są narzucone z góry. Natomiast jeśli tylko chcę mogę stworzyć swój własny kwestionariusz i zadać w nim takie pytania, na jakich mi zależy. I tak też robię. Wysyłam to do ok trzydziestu osób bo wiem, że odpowiedzi udzieli maksymalnie połowa. Ktoś może nie ma czasu, komuś innemu się nie chce. Nieważne.

Ważne, że około połowa odpowie. Potem spisuję sobie te odpowiedzi i omawiam z moim przełożonym. Bazując na odpowiedziach, szczególnie tych, które się powtarzają, tworzę plan rozwoju albo plan poprawy (w różnych firmach inaczej się to nazywa). Pod to staram się sobie znaleźć szkolenia.

Warto takie badanie robić nawet częściej. Czasami bezpośrednio po prezentacji lub spotkaniu jakie prowadziłam. I nie ma co brać do siebie, to ma mi pomóc w przyszłości. Tu nie chodzi o to, ze ktoś chce mnie obrazić. Raczej chodzi o to, ze chce mi pomóc skoro chce poświęcić na to czas i tak należy to odbierać.